wtorek, 3 listopada 2009
WASH WHEN DIRTY
Studia mają to do siebie, że się na nich studiuje-nawet zaocznie. To żeśmy se pewnego pięknego wieczora studiowali z Kosmem, kumplem z licełum. Padło na czapkę Pumy, na metce której widniał jakże odkrywczy napis 'wash when dirty'. Obrazowanie koncepcji 'prania gdy brudne' rozwinęło się następnego dnia studiowania, już na uczelni- początkowo na kartce z zeszytu na notatki, a po powrocie do domu- na PC.
EDIT
No tak, aż trza mi było przypomnieć w komentarzu. A zatem, pominiętym-acz faktycznie kluczowym elementem tej historii była obecność Cezarego Ł, znanego również jako Narian. Siedział se przy mnie na uczelni jak projektowałem. Co więcej, rysował coś:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
podoba mi się koncept, ale z tego co pamiętam -- praca zawsze wydawała mi się niedopracowana. tak, czy inaczej -- jest ok. :)
OdpowiedzUsuńwspomnij o mnie (Czarko)
OdpowiedzUsuń