poniedziałek, 9 listopada 2009

Jin


Się nie chce wierzyć że paciałem to trzy i pół roku temu. Pamiętam eksperyment z ditheringiem, wcześniej nie spotkałem się z takim jego osadzaniem (o ja nieświadomy), sprawdziło się. Właściwie dobór palety w tej pracy też nie był dla mnie czymś tak oczywistym, zaczął się etap wypracowywania swoich patentów na rampy kolorów. Zajawka kipiała gesto, mimo że efekt finalny jakiś mega nie był:D
BTW zapraszam serdecznie na http://mgc-arts.blogspot.com/ -choćby dlatego że blog ten powstał w wyniku inspiracji TYM blogiem;) Co więcej, uczennica przebija "mistrza"(:P) na głowę.

1 komentarz:

  1. Hah, to już ponad 3 lata minęły? No ładnie, pamiętam, że wtedy dopiero jakoś na scenę PA wkraczałam, mistrzu;) I doprawdy, Ciebie długo jeszcze nie przebiję, uwierz mi:)

    OdpowiedzUsuń