wtorek, 16 listopada 2010

Rysowanko



Kilka losowych mordek naszkicowanych w ramach treningu - długopisem. Mam ogromne zaległości odnośnie rysunku tradycyjnego, o ile twarze mi całkiem wychodzą to całe sylwetki...ehh. Dzięki Charlie za Loomisa, trza to postudiować ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz